Michał z Gubina walczył z ropniem mózgu, mieszkańcy i znajomi zbierali pieniądze na jego leczenie, ale zmarł w szpitalu, mając zaledwie 26 lat. Jego rodzina uważa, że Michał mógłby żyć, gdyby nie doszło do poważnych zaniedbań w zakładzie karnym w Krzywańcu, w którym przebywał. - Każdego dnia prosił o pomoc - opowiada matka Michała, Joanna Żurko.
Przeczytaj więcej: https://gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl/michal-wojtun-z-gubina-zmarl-majac-26-lat-mial-ropne/ar/c14-9382923
Zobacz również:
Karawaning. Sposoby na problemy z zawieszeniem kampera
Ostrzeżenie GIS! Produkty wycofane ze sklepów ALDI, Lidl, POLOmarket, Kaufland, Auchan, Biedronka